Głównym kryterium przy rozstrzyganiu publicznych przetargów powinien być najniższy koszt, a nie najniższa cena - uważa prezes Najwyższej Izby Kontroli. Apeluje także o stworzenie urzędu, który kontrolowałby przetargi i na bieżąco udoskonalał prawo z nimi związane.
Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK, podkreśla, że w Polsce powinna istnieć instytucja, która zajmowałaby się koordynacją zamówień publicznych oraz nadzorowaniem prawa w tym zakresie. Do jej kompetencji należałby też nadzór nad inwestycjami wykonywanymi w trybie partnerstwa publiczno-prywatnego. Takie organy działają w innych państwach UE, jednak według Kwiatkowskiego, Polska wciąż jeszcze jest krajem na wczesnym etapie rozwoju prawa zamówień publicznych.
Więcej na ten temat pod tym linkiem.
Wyszukiwarka przetargów publicznych biznes-polska.pl
Być może taka instytucja ułatwi walkę z korupcją w obrębie zamówień publicznych, jednak z pewnością nie wyeliminuje problemu całkowicie. W naszym kraju potrzebna jest zmiana mentalności, co potrwa jeszcze moim zdaniem przynajmniej 2 pokolenia, a wszelkie działania legislacyjne będą jedynie łagodzić skutki, a nie przyczynę problemu.
OdpowiedzUsuń