poniedziałek, 27 stycznia 2014

Żakowski kłamie, bo tak naprawdę przetarg pocztowy sknociło państwo

Kolejny dzień i kolejni lewicowi dziennikarze powielają nieprawdę o tym, że prywatna firma winna jest bałaganu z dostarczaniem korespondencji sądowej. 


Sorry. Przetarg sknocili urzędnicy. Usiłowali ustawić przetarg pod pocztę. Założyli, że to im ujdzie na sucho i będzie jak zawsze. Od momentu rozpisania przetargu do jego rozstrzygnięcia a potem wdrożenia przewidzieli cztery miesiące. Bo zakładali, że ustawiony przetarg wygra Poczta Polska i będzie dalej dostarczać korespondencję sądową.

Plan się walnął, gdy prywatna firma zaskarżyła warunki przetargu a Krajowa Izba Odwoławcza po części uwzględniła jej argumenty i uniemożłiwiła ustawienie przetargu. W rezultacie nowa firma dystrybucję korespondencji sądów i prokuratur przejmowała w pięć tygodni - tygodni na które przypadały święta i nowy rok! Przejmowanie tak dużej i skomplikowanej logistycznie operacji w kilka tygodni musiało się skończyć licznymi niedociągnięciami. Całą winę za ten stan ponoszą urzędnicy zatrudnieni przez państwo.
Cały artykuł pod tym linkiem. 


Wyszukiwarka przetargów publicznych biznes-polska.pl

1 komentarz:

  1. Obecny operator od zawsze ostrzył sobie zęby na takie zamówienie. Ile razy InPost się odwoływał do KIO. Ma już duże doświadczenie w tym temacie. Można zadać pytanie, nie wiedział że MS wyznaczyło centralnego zamawiającego? Nie wiedział, że umowa na usługi pocztowe się szykuje?
    Za duży kęs stoi w gardle i teraz staramy się go połknąć ale idzie b. opornie. Poczekamy zobaczymy. Kary umowne to jest coś, co motywuje PGP do działania, ale jak zapanować nad strukturą, którą stworzono w "kilka dni"...

    OdpowiedzUsuń