poniedziałek, 7 września 2015

Wojna cenowa w przetargach na budowę polskich dróg może powrócić


Ekspertów niepokoją coraz tańsze oferty na budowę szybkich tras - pisze "Puls Biznesu", przywołując przykład drogi S5. Powtarza się sytuacja, w której znów przetargi zaczynają wygrywać firmy proponujące bardzo niskie ceny.

Prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa Barbara Dzieciuchowicz ocenia w rozmowie z gazetą, że znów przetargi zaczynają wygrywać firmy proponujące bardzo niskie ceny i niemające potencjału oraz doświadczenia na krajowym rynku.
Z kolei Rafał Bałdys z Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa twierdzi, że firmy bez doświadczenia na polskim rynku, proponujące niskie ceny, zaprojektują tanie drogi, których standardy nie będą odpowiadać oczekiwaniom GDDKiA. Zwraca on też uwagę na znaczenie organizacji pracy podwykonawców.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad jednak uspokaja. Jej rzecznik Jan Krynicki podkreśla, że dzięki organizowanym przez GDDKiA konsultacjom z wykonawcami oferty są coraz lepiej przygotowane, co powinno przełożyć się na płynną realizację prac.


 

6 komentarzy:

  1. A finalnie przetarg wygra, jak się okaże, najdroższa firma i nikt nie będzie miał pretensji, że jej właściciel zna się doskonale z 'kimś ważnym'. I do tego oczywiście 'oczekiwania' GDDKiA. Szkoda nerwów na ten temat. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Wystarczy też, że GDDKiA opracuje takie warunki, w których cena nie będzie kryterium i po obawach.

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest Polska. Jedna korupcyjna afera goni kolejną. Czy kiedyś będzie normalnie? Chyba nie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Temat ciekaw, dla Państwa wiadomości z bazy Grupa Biznes Polska nieco danych które mówią same za siebie:
    Wybrana próba losowa- 462 przetargi nieograniczone z województwa wielkopolskiego i łódzkiego, Termin ukazania się wyników przetargów: 01-01-2015-30-04-2015
    najczęściej stosowane kryteria wyboru ofert:

    1. 286 przetargów cena+okres gwarancji/rękojmi, na 286 zamówień tylko 2 przetargi gdzie kryterium ceny stanowiło 70%, w większości cena stanowiła ponad 90%

    2. 46 przetargów cena+ czas reakcji (wszystkie z ceną powyżej 90%)

    3. 39 przetargów cena+ termin realizacji (w 5 przypadkach cena stanowiła 70%,)

    4. 17 przetargów cena+ termin płatności faktur (we wszystkich cena stanowiła powyżej 90%)

    Badana łączna szacunkowa wartość 462 zamówień na roboty drogowe – 484 138 188 pln netto

    Od dnia 19 października 2014 r., zamawiający może zastosować cenę jako jedyne kryterium oceny ofert wyłącznie w przypadku przedmiotów zamówienia powszechnie dostępnych na rynku i o ustalonych standardach jakościowych, chyba że udziela zamówienia w trybie licytacji elektronicznej. W pozostałych przypadkach, z wyłączeniem trybu zapytanie o cenę, oprócz kryterium cenowego, zamawiający przy wyborze najkorzystniejszej oferty zobowiązany jest wprowadzić także inne kryteria odnoszące się do przedmiotu zamówienia, przy czym doboru poszczególnych kryteriów, jak i przypisania im odpowiedniej wagi dokonuje zamawiający stosownie do okoliczności udzielania zamówienia, przy uwzględnieniu specyfiki przedmiotu zamówienia.

    Dla porównania sytuacji dodaję dane z 2014 roku przed nowelizacją ustawy. Na 1426 przetargów nieograniczonych z branży budowa dróg 1385 są zamówieniami gdzie najniższa cena stanowi jedyne kryterium jest to 97 procent wszystkich zamówień publicznych 2014 w badanej branży w województwach: łódzkie i wielkopolskie przed nowelizacją ustawy.
    Pozdrawiam czytelników

    OdpowiedzUsuń
  5. Oby tylko przetargi związane było z polskimi firmami, wtedy będzie można przynajmniej mieć świadomość tego, że toczymy bitwy wyłącznie z kimś z naszego świata i naszych realiów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oby nie powtórzyła się sytuacja, w której przetarg wygrywają Chińczycy, po czym nie kończą zlecenia...

    OdpowiedzUsuń