Jeszcze niedawno urzędy wydawały miliony złotych na zakup  komputerowych systemów informacji prawnej. Kupowały bowiem  oprogramowanie z wolnej ręki, bez przetargu. W tym roku podejście wielu urzędów się zmieniło, co pozwala im  zaoszczędzić setki tysięcy złotych. Ministerstwo Sportu i Turystyki  dzięki przetargowi, który rozstrzygnięto  21 października, kupiło od  firmy C.H. Beck oprogramowanie prawnicze za 18 tys. zł. Poprzednio  płaciła aż o 77 proc. więcej. Wybór otwartych trybów konkurencyjnych przynosi korzyści  ekonomiczne. Można  kupić oprogramowanie, które spełnia wszystkie wymogi  zamawiającego, taniej, niż gdy tylko jeden wykonawca oferuje swój  produkt – czytamy w Rzeczpospolitej. 
 

 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz