Zastosowanie Metody Łańcucha Krytycznego (CCPM) pozwoliłoby uniknąć opóźnień przy realizacji zamówień publicznych. Takie rozwiązanie przyniosłoby korzyści zarówno zleceniodawcom i wykonawcom, jak i społeczeństwu, które z pewnością doceniłoby funkcjonalność dworców i obiektów sportowych, udogodnienia komunikacyjne związane z drugą linią metra, czy z nowymi drogami. Warto wykorzystać doświadczenie Japonii, która z powodzeniem wprowadziła Metodę Łańcucha Krytycznego jako normę podczas realizacji zamówień publicznych - czytamy w artykule na portalu inwestycje.pl.
CCPM zakłada rezygnację z pośrednich deadlinów skupiając się na jedynej istotnej dacie - dacie zakończenia projektu. Dzięki umiejętnie rozmieszczonym buforom projekty kończą się terminowo, pomimo przekraczania czasu poszczególnych zadań. Kolejkowanie zadań eliminuje przeciążenia zasobów. Zadania wykonywane pojedynczo, we właściwej kolejności i czasie, mogą być szybciej skończone. Sukces projektu opiera się o kończenie, a nie rozpoczynanie zadań. CCPM pozwala także skutecznie monitorować realizację projektu, co nie jest normą w przypadku tradycyjnego zarządzania projektami.
a można prosić o rozwinięcie opisu CCPM? Na czym to miałoby polegać? i czy takie rozwiązanie musiałoby zostac umocowane ustawowo?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Grzegorz Furgał
blog "Prawnicy i social media" www.furgal.info
Postaramy się jeszcze zająć tym tematem i dokładniej wyjaśnić CCPM.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Witold Jarzyński