W
obowiązującym stanie prawnym art. 24.
Ust 1 pkt 1 PZP był przedmiotem stałej krytyki ze strony wykonawców i
większości komentatorów, przede wszystkim ze względu na fakt, iż zgodnie z brzmieniem przepisu (który
obowiązuje do 20.02.2013) bez znaczenia jest
rozmiar, wysokość, charakter wyrządzonej szkody oraz co do zasady okoliczność
eliminacji, łagodzenie jej negatywnych skutków bądź nawet przyczynianie się
zamawiającego do jej powstania. Wystarczy fakt zaistnienia
szkody oraz wykazanie związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy szkodą a
niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zamówienia potwierdzony prawomocnym
orzeczeniem sądowym, by skutecznie wykluczyć wykonawcę z udziału w postępowaniu
o zamówienie publiczne na 3 lata. Często celem zobrazowania wadliwości przepisu
wskazywano, iż wystarczy wykazanie szkody na przysłowiową złotówkę by przepis
znalazł zastosowanie ze wszystkimi negatywnymi konsekwencjami.
Pomijając w tym miejscu zagadnienie
czy taka treść przepisu (jak również jego nowe brzemiennie) odpowiadają normom
zawartym w dyrektywie klasycznej i zasadzie proporcjonalności, należy
stwierdzić, iż nowelizacja art. 24 ust 1
pkt PZP nie poprawia sytuacji wykonawców i jest zmianą tylko iluzoryczną
(5% wartości realizowanego zamówienia). Przeciwnie, można stwierdzić iż znowelizowany
art. 24 ust. 1 pkt 1 PZP rozszerza zakres przesłanki wykluczenia wykonawców z
powodu nienależytego wykonania umowy.
Zgodnie z nowym brzmieniem
art. 24.ust 1 pkt 1 PZP - z postępowania o udzielenie zamówienia wyklucza się:
1)
wykonawców, którzy wyrządzili szkodę, nie
wykonując zamówienia lub wykonując je nienależycie, lub zostali zobowiązani do
zapłaty kary umownej, jeżeli szkoda ta lub obowiązek zapłaty kary umownej
wynosiły nie mniej niż 5% wartości realizowanego zamówienia i zostały stwierdzone
orzeczeniem sądu, które uprawomocniło się w okresie 3 lat przed wszczęciem
postępowania;
Przy takiej konstrukcji przepisu powstaje pytanie jaka będzie
interpretacja nowej regulacji czy każdy
wykonawca, który zapłaci karę umowną o stosowanej wysokości, zostanie
wykluczony z postępowania z mocy prawa i nie będzie miało znaczenia, że uznał
fakt nienależytego wykonania wiążącej go umowy i karę uiścił dobrowolnie (taka
interpretacja była przedstawiana w uwagach do projektu przez Business Centre
Club) czy też stosowana będzie interpretacja, iż dobrowolne uiszczenie kary
umownej (w dowolnej wysokości) nie będzie powodowało konsekwencji wykluczenia a
dopiero stwierdzenie prawomocnym orzeczeniem obowiązku zapłaty kary umownej
będzie podstawą do wykluczenia wykonawcy.
W mojej ocenie właściwa jest druga interpretacja. Zastosowana w
przepisie koniunkcja („i”) przesądza o tym, iż obydwa elementy
muszą być spełnione by nastąpiło wykluczenie wykonawcy tj.:
1) zapłata kary umownej o wysokości nie mniej niż 5% i
2) stwierdzenie prawomocnym
orzeczeniem sądu obowiązku zapłaty w.w kary umownej.
A contrario, samo uiszczenie kary
(np. poprzez potrącenie przez zamawiającego z wynagrodzenia wykonawcy) bez
orzeczenia sądu w tym zakresie, nie stanowi wypełnienia dyspozycji art. 24 ust
1 pkt 1, druga i nie tworzy podstawy do
wykluczenia z art. 24.ust. 1 pkt 1 PZP.
Innym
problemem jest 5-procentowy próg, który dotyczy tak wyrządzenia szkody jak i
zapłaty kary umownej. Doprecyzowanie
mogłoby być uznane ze niewątpliwe dobre rozwiązanie gdyby nie tak niski poziom.
Standardowe kary umowne w umowach w sprawie zamówienia publicznego wahają się w
granicach 10 - 25% wartości zamówienia publicznego i zapłata kary umownej w wysokości
co najmniej 5%, oznacza, iż ten próg w większości przypadków będzie
przekroczony.
Podsumowując należy dodać, że omawiana przesłanka wykluczenia jest jednym
ze skuteczniejszych narzędzi do zniechęcania wykonawców do wytaczania powództwa
przeciwko zamawiającym nawet w sytuacjach gdy poza karami umownymi zostali
obciążeni dodatkowymi „karami” w postaci
obniżenia wynagrodzenia za np. nieosiągnięcie określonych parametrów
gwarantowanych i nawet wtedy gdy analiza stanu faktycznego i prawnego
jednoznacznie wskazuje, iż zamawiający np. przyczynił się do nieterminowego
wykonania zobowiązania czy nieosiągnięcia parametrów. 5-procentowy próg przewidziany w znowelizowanym przepisie
nie zmieni tej sytuacji.
EDYTA SNAKOWSKA-ESTORNINHO
|
|||
Radca
prawny, dyrektor ds. prawnych w międzynarodowej firmie będącej liderem w
zakresie projektów z zakresu ochrony środowiska i gospodarki odpadami, gdzie
doradza m.in. w zakresie zamówień publicznych i PPP. Współpracownik polskich
i zagranicznych kancelarii prawnych, obecnie prowadzi również Kancelarię
Radcy Prawnego. Specjalizuje się w obsłudze prawnej projektów infrastrukturalnych,
w tym finansowanych ze środków unijnych oraz komercyjnych inwestycji
budowlanych, doradzała przy takich projektach jak m.in. Oczyszczalnia i
Spalarnia osadów Czajka w Warszawie, reprezentuje klientów przed sądami
powszechnymi i administracyjnymi oraz KIO. Absolwentka Uniwersytetu
Jagiellońskiego, Uniwersytetu Cambridge i Uniwersytetu Warszawskiego.
Ukończyła aplikację sądową, była też aplikantką adwokacką, wpisana na listę
radców prawnych w Warszawie. Obecnie doktorantka na wydziale Zarządzania UW
oraz w trakcie podyplomowych Studiów Konkurencji INP PAN.
Mecenas Snakowska prowadzi w Warszawie Kancelarię Radcy Prawnego, http://mskancelaria.pl specjalizującą się m.in. w doradztwie z zakresu prawa zamówień publicznych.
kontakt: kancelaria.snakowska@oirpwarszawa.pl
|
|
|
Ten blog bierze
udział w konkursie na BLOG
ROKU 2012.
Wszyscy, którzy chcieliby
wesprzeć Blog Prawa Zamówień Publicznych w tym konkursie mogą wysłać sms o
treści B00231 na numer 7122.
Koszt SMS to jedynie 1,23 zł.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz