Praktyczne stosowanie przepisów prawa zamówień publicznych nie jest
rzeczą łatwą. Częste zmiany prawa i niejednolite orzecznictwo Krajowej Izby
Odwoławczej (KIO) nie ułatwiają interpretacji przepisów. Co gorsza jednak,
ilość przeprowadzanych w Polsce przetargów sprawia, iż bardzo często spotykamy
się z nowymi problemami. Wtedy jesteśmy zdani tylko na siebie i swoje
umiejętności interpretacyjne.
O tym, iż jest to ważna kwestia może świadczyć fakt, iż w wielu wyrokach
Krajowej Izby Odwoławczej dokonywana jest wykładania przepisów PZP. Przykładów
nie trzeba daleko szukać. W wyroku z dnia 12 listopada 2012 r. (KIO 2357/2012, KIO 2369/2012),
Izba stwierdziła, że „W celu dokonania (…) zabiegu
interpretacyjnego należy odwołać się do pierwszorzędnej metody wykładni
gramatycznej, która może zostać pominięta jedynie, jeżeli wnioski z niej
płynące są absurdalne z punktu widzenia porządku społecznego czy zasad logiki,
a następstwem jej zastosowania byłoby naruszenie innej normy prawnej i zasady
sprawiedliwości społecznej”.
W interpretacji przepisów PZP pomocne są w pierwszym rzędzie komentarze
do ustawy, których na rynku jest kilka. Konieczne jest również dokonanie
analizy bogatego orzecznictwa KIO i sądów okręgowych. Są sytuacje jednak, w
których to nie wystarcza. Wtedy trzeba samodzielnie dokonać wykładni
(interpretacji) przepisów. Jak to zrobić? Jeżeli ktoś jest prawnikiem to
posiada pewne (niestety niewielkie) umiejętności w tym zakresie z czasów
studiów prawa. Gorzej mają osoby bez formalnego wykształcenia prawniczego. Dla
nich pomocne może okazać się wsparcie fachową literaturą na temat wykładni
prawa.
Publikacji na ten temat znajdziemy bardzo wiele. Jedną z nich jest
książka „Wykładnia prawa. Zasady, reguły, wskazówki”. Autorem tej książki jest prof. dr hab. Maciej Zieliński, prof. zw. Uniwersytetu Szczecińskiego (kierownik Katedry
Tworzenia i Wykładni Prawa, doktor honoris causa Uniwersytetu Łódzkiego), który
zajmuje się zagadnieniami teorii prawa, metodologii prawa i prawoznawstwa, a
przede wszystkim problematyką interpretacji (wykładni) prawa i redagowania
tekstów prawnych.
Publikacja
ta, tak jak każda książka o tematyce prawnej, ma swoje wady i zalety. Jeżeli
chodzi o zalety, to z pewnością jest nią kompleksowość potraktowania tematu.
Znajdziemy w niej omówienie podstawowych pojęć w dziedzinie wykładni, omówienie
historycznych koncepcji interpretacyjnych, a także – w mojej ocenie
najważniejsze - omówienie zasad dokonywania poprawnej wykładni tekstów
prawnych. Jest to szczególnie pomocne przy pisaniu odwołań lub opinii z zakresu
zamówień publicznych.
Kompleksowy
charakter tej publikacji może być – przynajmniej przy pierwszym kontakcie –
także wadą tej publikacji. Natłok informacji może prowadzić do dezorientacji
czytelnika (szczególnie tego nieposiadającego wykształcenia prawniczego). Niemniej
jednak z czasem książka ta staje się bardziej zrozumiała i z pewnością ułatwia
pracę nad teksami prawnymi.
Jak informuje
wydawnictwo opracowanie to skierowane jest zarówno do
tych czytelników, których interesuje warstwa teoretyczna zagadnienia, jak i do
tych, którzy szukają w wykładni prawa warstwy praktycznej, a zatem do:
studentów, aplikantów i prawoznawców (zwłaszcza przedstawicieli dyscyplin
szczegółowych), legislatorów, sędziów, prokuratorów, adwokatów, radców
prawnych, notariuszy; również do nieprawników (w tym także urzędników), którym
znacznie przybliża złożoną istotę wykładni prawa i wspomaga sam proces
rozumienia tekstów prawnych.
O
książce:
Autor recenzji: Witold Jarzyński
* * *
|
Ten blog bierze
udział w konkursie na BLOG ROKU 2012.
Wszyscy, którzy chcieliby
wesprzeć Blog Prawa Zamówień Publicznych w tym konkursie mogą wysłać sms o
treści B00231 na numer 7122.
Koszt SMS to jedynie 1,23 zł.
|
oj przydaje się w praktyce i to bardzo - ostatnio np. korzystałem próbując rozgryźć zamysły prawodawcy związane z przetargami na odbiór odpadów w sektorach wg nowej (totalnie źle napisanej) ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach:)
OdpowiedzUsuńpolecam do tego jeszcze logikę praktyczną Ziembińskiego:D
MŚ zrobiło stronę www, która ma pomagać w organizacji tych przetargów:
OdpowiedzUsuńhttp://www.mos.gov.pl/kategoria/4573_co_nowego_na_stronie/
spodziewałem się trochę więcej, ale kilka cennych informacji można tam znaleźć.
pozdr
Witold Jarzyński
Dziękuję, znałem te pytania i odpowiedzi ekspertów - konkluzja dot. interesującego mnie zagadnienia jednego przetargu dla kilku sektorów jest moim zdaniem trafna, choć samo jej uzasadnienie niestety strasznie mętne;)
OdpowiedzUsuńprawdopodobnie tę ustawę pisał ktoś, kto chyba nigdy na oczy nie widział Pzp (kolega zajmujący się prawem ochrony środowiska mówi, że prawdopodobnie nie widział również ustawy o odpadach:D)
Nic dziwnego, że w efekcie wyszła ustawa, której nikt nie chciałby widzieć :)
OdpowiedzUsuń