W świetle orzecznictwa Krajowej Izby
Odwoławczej możliwość jednoczesnego złożenia oferty własnej lub wspólnie z
innymi wykonawcami przy równoległym udostępnieniu zasobów w zakresie wiedzy i
doświadczenia wykonawcom konkurencyjnym na podstawie art. 26 ust. 2b Pzp nie
budzi większych wątpliwości. Należy podkreślić, iż art. 26 ust. 2b Pzp nie
nakłada w tym zakresie żadnych szczególnych ograniczeń.
Jak wskazano w wyroku Krajowej Izby
Odwoławczej z dnia 2 listopada 2009 r. (sygn. akt: KIO/UZP
1341/09 ;
KIO/UZP 1342/09 ):
„Fakt posłużenia się potencjałem
innego podmiotu (nawet ubiegającego się o to samo zamówienie) nie oznacza, iż
wykonawca dopuszcza się działań sprzecznych z prawem. Ustawa Prawo zamówień
publicznych nie zabrania wykonywania zamówienia z udziałem podwykonawców, chyba
że sprzeciwia się temu specyfika przedmiotu zamówienia, a zamawiający dokonał
stosownych zastrzeżeń w treści siwz (art. 36 ust. 4 i 5 ustawy p.z.p.).
Okoliczność taka w przedmiotowym zamówieniu nie wystąpiła, a zatem nie
było przeszkód, aby wykonawcy powierzyli wykonanie części zamówienia
podwykonawcom. Izba nie znalazła uzasadnienia dla stwierdzenia, że udział w tym
samym postępowaniu wykonawców, którzy zamierzali powierzyć sobie wykonanie
części zamówienia jest działaniem sprzecznym z prawem lub dobrymi obyczajami. Podobnie,
Izba oceniła okoliczność, iż firma S. zobowiązała się udostępnić osoby zdolne
do wykonania zamówienia firmie S. Ustawodawca dopuścił, w celu umożliwienia
szerszemu gronu potencjalnych wykonawców ubieganie się o zamówienie publiczne,
możliwość wykazywania się potencjałem innych podmiotów w celu potwierdzenia
spełniania warunku udziału w postępowaniu. Skoro firma S. oświadczyła, iż
udostępni firmie S. osoby zdolne do realizacji zamówienia, o które również sama
się ubiega, to takie działanie można jedynie ocenić, jako zdrowy objaw
konkurencji na rynku.”
Analogiczna konkluzja wynika z
uzasadnienia wyroku KIO z dnia 21 kw ietnia
2011 r. (sygn. akt: KIO 753/11 ; KIO 758/11 ):
„Także kolejny zarzut dotyczący zaniechania odrzucenia oferty wykonawcy
- W. na podstawie art. 89 ust. 1 pkt 3 ustawy P.z.p., Izba uznała za
niezasadny. W niniejszej sprawie Izba miała na względzie następujące
okoliczności. Mianowicie, podzieliła pogląd Przystępującego do postępowania
odwoławczego wykonawcy - W. S.A., że Odwołujący zarzut dotyczący czynu
nieuczciwej konkurencji op arł na twierdzeniu, że (...) co prawda nie ma
formalnego zakazu udostępniania wiedzy i doświadczenia innemu wykonawcy oraz
złożenia samodzielnej oferty, niemniej jednak wydaje się, iż zasada uczciwej
konkurencji przeciwdziała możliwości łącznego złożenia oferty samodzielnie oraz
złożenie drugiej identycznej oferty pod firmą innego wykonawcy".
Izba stwierdziła przede
wszystkim, że wykonawca - W. złożył tylko jedną ofertę w swoim imieniu, a zatem
wskazywany w odwołaniu przepis art. 82 ust. 1 ustawy P.z.p. w niniejszej
sprawie nie ma zastosowania. Ponadto, zgodnie z art. 26 ust. 2b ustawy
P.z.p., każdy wykonawca może m.in. polegać na wiedzy i doświadczeniu,
potencjale technicznym, oraz osobach zdolnych do wykonania zamówienia,
niezależnie od charakteru prawnego łączących go z nimi stosunków. Zdaniem Izby,
udostępnienie wiedzy i doświadczenia jest związane z jednoczesnym uczestnictwem
w realizacji zamówienia jako podwykonawca. Tym samym wykonawca - W. S.A.
zobowiązując się do udostępnienia D. sp. z o.o. niezbędnych zasobów i
jednocześnie zobowiązując się do uczestnictwa w realizacji zamówienia jako
podwykonawca działał, w ocenie Izby, w granicach dopuszczonych przepisami
prawa, w szczególności prawa zamówień publicznych.”
Ustawodawca nie wprowadził
ograniczeń co do katalogu podmiotów, którym dopuszczalne jest udostępnienie
zasobów. W szczególności nie uzależnił takiej możliwości od tego, czy
udostępniający zasoby podmiot trzeci bierze udział w postępowaniu jako
wykonawca, czy też takiego statusu nie ma. Zatem za nie znajdującą uzasadnienia
w treści ustawy, a w szczególności w art. 7 ust. 1 P.z.p. trzeba uznać próbę
ograniczania wykonawcom i podmiotom z nimi współpracującym przysługujących im
ustawowych uprawnień do swobodnego kształtowania relacji handlowych i wyboru, w
jaki sposób ubiegać się o udzielenie zamówienia publicznego (samodzielnie, wraz
z innym wykonawcom wspólnie czy też korzystając z zasobów podmiotu trzeciego
albo posługując się podmiotem trzecim jako podwykonawcą dla potrzeb realizacji
kontraktu)[1].
Należy również pamiętać, iż na mocy
przepisów obowiązujących do dnia 20 lutego 2013, mających zastosowanie do wielu
toczących się jeszcze postępowań, fakt przynależności do jednej grupy
kapitałowej w żaden sposób nie ogranicza wykonawców w możliwości
współuczestnictwa w tym samym postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego
a uznanie Zamawiającego, że wykonawcy należący do tej samej grupy kapitałowej w
tym samym postępowaniu pozostają względem siebie w takim stosunku zależności,
że należy potraktować ich jako jeden podmiot nie upoważnia do automatycznego
odrzucenia ofert tych wykonawców w op arciu o art. 89 ust. 1 pkt 3 ustawy P.z.p.
W przypadku postępowań wszczętych po
20 lutego 2013 roku trzeba będzie uwzględnić nowo wprowadzony art. 24 ust. 2
pkt 5 Pzp, zgodnie z którym z postępowania wyklucza się wykonawców, którzy
należąc do tej samej grupy kapitałowej, w rozumieniu ustawy z dnia 16
lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz. U. Nr 50, poz. 331, z
późn. zm.), złożyli odrębne oferty lub wnioski o dopuszczenie do udziału w tym
samym postępowaniu, chyba że wykażą, że istniejące między nimi powiązania nie
prowadzą do zachwiania uczciwej konkurencji pomiędzy wykonawcami w postępowaniu
o udzielenie zamówienia.
Wprowadzenie powyższego przepisu nie
zmienia jednak tego, że powiązania kapitałowe nie mogą być przeszkodą w
udostępnieniu doświadczenia, co wynika z brzmienia art. 26 ust. 2b ustawy
P.z.p.: „Wykonawca może polegać na wiedzy i doświadczeniu, potencjale
technicznym, osobach zdolnych do wykonania zamówienia lub zdolnościach
finansowych innych podmiotów, niezależnie od charakteru prawnego łączących go z
nimi stosunków (...)". Ustawodawca w tym zakresie nie ograniczył
stosowania ww. przepisu, co oznacza, że potencjał może być udostępniany
wielokrotnie przez ten sam podmiot, nie ograniczając również wykonawców
należących do tej samej grupy kapitałowej. Zatem to podmiot udostępniający
decyduje ilu i jakim wykonawcom przekaże swój potencjał[2].
Z ostrożności wskazać należy, iż jakkolwiek
sam fakt udostępnienia drugiemu (konkurencyjnemu) wykonawcy własnych zasobów,
sam w sobie nie jest zakazany, w pewnych okolicznościach może stanowić jedną z
przesłanek świadczących o istnieniu pomiędzy nimi porozumienia mogącego
stanowić czyn nieuczciwej konkurencji, który może zostać uznany za podstawę
odrzucenia oferty w trybie art. 89 ust. 1 pkt 3 Pzp.
Podkreślenia wymaga fakt, iż samo
stwierdzenie współpracy pomiędzy wykonawcami składającymi oferty w tym samym
przetargu poprzez wzajemne udostępnianie sobie zasobów na zasadzie art. 26 ust.
2b Pzp nie może stanowić podstawy do stwierdzenia czynów nieuczciwej
konkurencji. Bowiem podstawową przesłanką dla zaistnienia podstaw do odrzucenia
oferty na podstawie art. 89 ust. 1 pkt 3 Pzp jest udowodnienie zaistnienia tzw.
zmowy przetargowej, tj. porozumienia, którego celem lub skutkiem jest wyeliminowanie, ograniczenie
lub naruszenie w inny sposób konkurencji na rynku właściwym, polegające w
szczególności na uzgadnianiu przez przedsiębiorców przystępujących do przetargu
lub przez tych przedsiębiorców i przedsiębiorcę będącego organizatorem
przetargu warunków składanych ofert, w szczególności zakresu prac lub ceny (art.
6 ust. 1 pkt 7 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i
konsumentów (Dz. U. z 2007 r. Nr 50, poz. 331 ze zm.).
Jak podnosi się w orzecznictwie, podobieństwo ofert
nie dowodzi działań niezgodnych z prawem i niedopuszczalnych również ustawą
Prawo zamówień publicznych, takich jak zawarcie porozumienia pomiędzy
wykonawcami, o której stanowi wskazany art. 6 ust. 1 pkt 7 ustawy o ochronie
konkurencji i konsumentów, jak również współpracy kw alifikowanej, jako
zjawisko nieuczciwej konkurencji na gruncie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej
konkurencji, w tym art. 3 ust. 1 oraz art. 15 ust. 1 pkt 5 tej ustawy[3].
Przetarg o zamówienie publiczne
winien być konkurencją jawną i rzeczywistą, każda pozorność w tym zakresie
niezależnie od zaistniałego skutku, wypacza zasadę uczciwej konkurencji. Jednakże prawo zamówień publicznych nie
wyłącza możliwości składania ofert w tym samym postępowaniu przetargowym przez
wykonawców powiązanych kapitałowo lub osobowo, jednak zabronione jest uzgadnianie
treści składanych ofert pomiędzy odrębnymi uczestnikami przetargu[4].
Za niedopuszczalne w warunkach
uczciwej i rzetelnej konkurencji należy uznać także kształtowanie polityki
cenowej w porozumieniu z konkurencją, pomimo formalnej odrębności organizacyjno-prawno-finansowej
i tym samym stwarzanie jedynie pozorów działania konkurencyjnego.
Tym samym Zamawiający musiałby
wykazać, iż doszło do naruszenia zasad konkurencji poprzez uzgadnianie treści
ofert w zakresie cenowym. Należałoby wykazać, iż podmioty te znały treść
swoich ofert przed terminem ich składania. Mogłoby to polegać m.in. na
wykazaniu analogii kalkulacji w ofertach i stałej ich relacja, która nie mogłaby
być wynikiem przypadku, bowiem taki sposób sporządzenia ofert przez wykonawców,
którzy z założenia powinni ze sobą konkurować naruszałby dobre obyczaje i
interesy pozostałych wykonawców.
Na zamawiającym ciąży obowiązek
odrzucenia ofert, spełniających przesłanki czynu nieuczciwej konkurencji w
rozumieniu przepisów ustawy z dnia 16 kw ietnia 1993 r. o
zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, bądź naruszających postanowienia ustawy z
dnia 16 lutego 2007 roku o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz. U. z 2007 r.
Nr 50, poz. 331 ze zm.). Zgodnie z art. 3 ust. 1 ustawy o zwalczaniu
nieuczciwej konkurencji, czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie
sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża interesowi lub
narusza interes, innego przedsiębiorcy lub klienta. Tym samym, za czyn
nieuczciwej konkurencji, powinno więc być uznane każde zachowanie rynkowe,
któremu można przypisać cechy nieuczciwej konkurencji wskazane w ustawie.
Uznanie konkretnego czynu za akt
nieuczciwej konkurencji jest procesem skomplikowanym i trudnym,
gdyż wymaga ustalenia, na czym określone działanie polegało, oraz
zakwalifikowania go pod względem prawnym przez przypisania mu cech konkretnego
deliktu szczegółowego ujętego w ramach Rozdziału 2 ustawy o zwalczaniu
nieuczciwej konkurencji („Czyny nieuczciwej konkurencji", art. 5-17) lub
deliktu w nim nieujętego, lecz odpowiadającego hipotezie art. 3 ust. 1 tej
ustawy.
Możemy mieć do czynienia z
popełnieniem czynu nieuczciwej konkurencji polegającego na dokonaniu zmowy
przetargowej przy składaniu ofert, co sprowadza się w szczególności do takiego
złożenia ofert na poszczególne części zamówienia, aby wykonawcy z sobą nie
konkurowali. Ogólny zakaz zmów przetargowych wprowadza art. 6 ust. 1 pkt 7
ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów.
Ustawowa definicja porozumienia
ograniczającego konkurencję określanego mianem „zmowy przetargowej” została
zawarta w art. 6 ust. 1 pkt 7 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji
i konsumentów (Dz. U. z 2007 r. Nr 50, poz. 331 ze zm.), zgodnie z którą
zakazane są porozumienia, których celem lub skutkiem jest wyeliminowanie,
ograniczenie lub naruszenie w inny sposób konkurencji na rynku właściwym,
polegające w szczególności na: uzgadnianiu przez przedsiębiorców
przystępujących do przetargu lub przez tych przedsiębiorców i przedsiębiorcę
będącego organizatorem przetargu warunków składanych ofert, w szczególności
zakresu prac lub ceny. Działanie takie jest sprzeczne z prawem lub dobrymi
obyczajami i stanowi czyn nieuczciwej konkurencji, określony w art. 3 ust. 1
ustawy z dnia 16 kw ietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji
(Dz. U. z 2003, nr 153, poz. 1503 ze zm.)
W konsekwencji „zmowa przetargowa”
to praktyka polegająca na uzgadnianiu przez przedsiębiorców przystępujących do
przetargu lub przez przedsiębiorców i organizatora przetargu warunków
składanych ofert.
Biorąc pod uwagę okoliczność, iż
fakt udostępniania sobie wzajemnie zasobów przez wykonawców występujących w jednym
postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego nie może być sam w sobie
powodem ich wykluczenia bądź odrzucenia złożonych przez nich ofert, powstaje kw estia
ciężaru dowodzenia istnienia zmowy przetargowej. Ogólne reguły prawa cywilnego
(art. 6 k.c. ), znajdujące
dodatkowe poparcie w aktualnym orzecznictwie Krajowej Izby Odwoławczej,
prowadzą do wniosku, iż ciężar dowodu spoczywać będzie na osobie wywodzącej z
danego faktu skutki prawne, a więc bądź to na zamawiającym, który będzie
dążył do odrzucenia ofert takich wykonawców na podstawie art. 89 ust. 1 pkt 3
PZP, bądź na konkurencyjnym wykonawcy wnoszącym środki ochrony prawnej z
żądaniem odrzucenia ofert złożonych przez współpracujących wykonawców.
Pomimo zaś faktu, że ustawa o
ochronie konkurencji i konsumentów za zmowę przetargową uznawać będzie
uzgodnienie dokonane w jakiejkolwiek formie, dowiedzenie istnienia bezprawnych
ustaleń pomiędzy wykonawcami udostępniającymi sobie wzajemnie zasoby, jak
również wzajemną znajomość cen ofertowych przed dniem otwarcia ofert będzie
niezwykle trudne, a w większości przypadków wręcz niemożliwe. Niezwykle istotne
jest, iż Krajowa Izba Odwoławcza wyraźnie staje na stanowisku, iż nawet
uprawdopodobnienie zaistnienia okoliczności, które mogłyby ewentualnie potwierdzać
zasadność zarzutu zmowy przetargowej nie może stanowić podstawy do
uwzględnienia przez Izbę takiego zarzutu - stosowne okoliczności muszą być
dowiedzione w toku postępowania (wyrok KIO/UZP 965/09 ).
Jeśli więc udostępnieniu zasobów nie
będą towarzyszyły jakiekolwiek niedozwolone i możliwe do wykazania porozumienia
cenowe pomiędzy wykonawcami, to ryzyko podniesienia uzasadnionego zarzutu
zaistnienia czynu nieuczciwej konkurencji jest niewielkie.
W wyroku z dnia 31 maja
2010 roku (sygn. akt: KIO/UZP 867/10 )
Izba stanęła na stanowisku, iż:
„Oceniając zarzut zmowy
przetargowej pomiędzy wykonawcami nie sposób również uznać za prawidłowe
stanowisko zamawiającego i przystępującego w kw estii
"partycypacji" ww. wykonawców w swoich ofertach. Bezspornym jest, że
ustawodawca umożliwił wykonawcom korzystanie z usług podwykonawców w celu
realizacji przedmiotu zamówienia.
W związku z powyższym
złożenie oferty przez wykonawcę, który jednocześnie jest zadeklarowanym
podwykonawcą innej firmy nie stanowi czynu sprzecznego z prawem. Fakt
współpracy ww. wykonawców, tj. korzystania z rabatów cenowych czy też
pozostawania we wzajemnych powiązaniach kapitałowych czy też pozostawania w
stosunku zależności nie zakazuje ubiegania się o udzielenie zamówienia przez
niniejszych przedsiębiorców i tym samym nie przesądza o istnieniu zmowy
przetargowej pomiędzy tymi podmiotami.”
W ocenie autora nie można
przypisać zachowaniu podmiotów wspierających się potencjałem charakteru
antykonkurencyjnego w sytuacji braku realnego zagrożenia naruszenia interesów
innych przedsiębiorców. Ponadto nie można kw alifikować,
jako naruszającego dobre obyczaje, zachowania wskazującego na wysoką staranność
i dążenie do pozyskania zamówienia, co na rynku zamówień publicznych zawsze
wiąże się z koniecznością konkurowania w warunkach narzuconych przez
zamawiającego.
Słuszność powyższej konkluzji
potwierdza m.in. uchwała KIO z dnia 4 maja 2012 r., (sygn. akt: KIO/KU
44/12 ),
która oceniała wyniki kontroli przeprowadzonej przez Prezesa UZP w zakresie
przetargu ograniczonego o zbliżonym stanie faktycznym:
„Z uwagi na wysoko postawione warunki kw alifikacji podmiotów
do dalszego etapu postępowania i ograniczenie liczby wykonawców, do których
mogą zostać skierowane zaproszenie do złożenia oferty, nawiązanie współpracy
pomiędzy konkurującymi ze sobą na rynku właściwym podmiotami było uzasadnione
dążeniem do uzyskania jak największej korzyści gospodarczej. (…)
Dopiero skorzystanie z rozwiązania dopuszczonego na gruncie ustawy
Prawo zamówień publicznych w art. 26 ust. 2b stwarzało możliwość realizacji
zamówienia we wszystkich częściach (jako wykonawca lub podwykonawca).
Okoliczności te zostały pominięte przy ocenie zachowań wykonawców. W ocenie
Izby, wskazywały one na wystąpienie obiektywnych kryteriów rynkowych, uzasadniających
podjęcie decyzji przez zidentyfikowaną w wynikach kontroli grupę podmiotów, o
udostępnieniu sobie potencjałów i zagwarantowaniu jak najszerszego udziału w
realizacji zamówienia, czy to w charakterze wykonawcy, czy też podwykonawcy
danej części. Zachowania części pozostałych wykonawców, którzy złożyli
wnioski w postępowaniu i których legalność nie była kw estionowana, potwierdzają
istnienie ekonomicznego uzasadnienia decyzji o wzajemnym wspieraniu się
konkurujących na rynku podmiotów, którego celem nie było utrudnienie innym
podmiotom dostępu do rynku, lecz dążenie do rzeczywistego udziału w rynku przez
uzyskanie zamówienia.”
Podsumowanie:
1) Nie
istnieje w Prawie zamówień publicznych zakaz jednoczesnego składania oferty
własnej lub wspólnie z innymi wykonawcami (na podstawie art. 23 Pzp) i równoległego
udostępnienia zasobów na zasadzie art. 26 ust. 2 b) Pzp innym wykonawcom
składającym oferty w ramach tego samego postępowania.
2) Należy
mieć na uwadze, iż w przypadku skorzystania z rozwiązania op isanego w
pkt 1 istnieje ryzyko powstania podejrzenia zaistnienia zmowy przetargowej
mogącego prowadzić do odrzucenia oferty na podstawie art. 89 ust. 1 pkt 3 Pzp.
Jednak sama okoliczność złożenia oferty i jednoczesnego udostępnienia zasobów
wykonawcom konkurencyjnym nie uprawdopodabnia zaistnienia czynu nieuczciwej
konkurencji. Zamawiający lub podmiot konkurencyjny wnoszący ewentualne
odwołanie winien wykazać dokonanie niedozwolonych uzgodnień i wzajemną
znajomość ofert przed ich złożeniem, które dodatkowo utrudniają dostęp do
zamówienia innym wykonawcom.
3) W
orzecznictwie Izby wskazuje się, iż co do zasady należy uznać istnienie
ekonomicznego uzasadnienia decyzji o wzajemnym wspieraniu się konkurujących na
rynku podmiotów, którego celem nie jest utrudnienie innym podmiotom dostępu do
rynku, lecz dążenie do rzeczywistego udziału w rynku przez uzyskanie zamówienia.
4) Na
mocy przepisów obowiązujących do dnia 20 lutego 2013 roku fakt przynależności
do jednej grupy kapitałowej w żaden sposób nie ogranicza wykonawców w możliwości
współuczestnictwa w tym samym postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego.
W ocenie autora na gruncie znowelizowanych przepisów przynależność do jednej
grupy kapitałowej nie ogranicza możliwości wzajemnego udostępniania sobie
zasobów na zasadzie art. 26 ust. 2b Pzp.
5) Ciężar
dowodu w zakresie zaistnienia czynu nieuczciwej konkurencji spoczywać będzie na
osobie wywodzącej z danego faktu skutki prawne, a więc bądź to na zamawiającym,
który będzie dążył do odrzucenia ofert takich wykonawców na podstawie art. 89
ust. 1 pkt 3 PZP, bądź na konkurencyjnym wykonawcy wnoszącym środki ochrony
prawnej z żądaniem odrzucenia ofert złożonych przez współpracujących wykonawców.
* * *
Autor: Wojciech Wołoszyk
[2] Wyrok KIO z
dnia 23 lipca 2012 r., sygn. akt: KIO 1395/12 ;
KIO 1408/12 ; KIO 1412/12 ;
KIO 1413/12 ; KIO 1423/12
a jeśli w SIWZ będzie zastrzeżenie, że Wykonawca może złożyć ofertę tylko na jedną część zamówienia? A podwykonawca (Y) firmy X zobowiązuje się do oddania wiedzy doświadczenia i osób biorących udział w postępowaniu (kierownik projektu), a sam startuje jako wykonawca w innej części zamówienia? Powinno się wykluczyć?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam KM