Zmiany, zmiany, zmiany…
W
ubiegły piątek (25.07) Sejm uraczył nas kolejną nowelizacją PZP. Nowelka nie
jest jakoś szczególnie rozbudowana, ale mimo to nie będę jej tu omawiał z
detalami. Senat lubi przecież pokazać, że jest wyższą izbą.
Wykonawcy,
którzy korzystają z tajemnicy przedsiębiorstwa muszą lepiej przygotować uzasadnienie
zastrzeżenia. Jeżeli nic się nie zmieni, nowy art 8 ust 3 będzie wymagał od
wykonawcy nie tylko zastrzeżenia ale również wykazania, iż zastrzeżone
informacje stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa.
Niby
nic się tu nie zmienia – przecież i tak musiał wykazać. Tyle, że jeżeli nie
zrobił tego przy zastrzeganiu tajemnicy, zamawiający musiał wezwać do wyjaśnień
(tj. do wykazania). Teraz, jeżeli wykonawca nie wykaże wraz z zastrzeżeniem, zamawiający będzie
mógł uznać, że nie ma podstaw, by nie ujawnić zastrzeżonych informacji.
Nowelizacja
wprowadza solidarną odpowiedzialność wykonawcy i podmiotu trzeciego za szkody
powstałe wskutek nieudostępnienia zasobów. Traktuję to jako kolejny krok kuurealnieniu udostępnienia zasobów P3.
Jakimś szaleństwem jest uprawnienie do żądania
zatrudnienia na podstawie umowy o pracę osób wykonujących czynności w trakcie
realizacji zamówienia publicznego na RB lub usługi, „jeżeli jest to uzasadnione
przedmiotem tych czynności”. W uzupełnieniu w SIWZ zamawiający będzie musiał
wpisać „rodzaj czynności niezbędnych do realizacji zamówienia”. Jak znam los
takich „socjalistycznych” pomysłów, to albo zamawiający zupełnie dadzą sobie
spokój z tym wymogiem, albo będą bezmyślnie przepisywać ten fragment PZP nie zastanawiając
się zbytnio, czy „jest to uzasadnione”.
Poza
tym ja mam pewien problem z rozumieniem słowa „zatrudnienie”, czy tu chodzi onawiązanie stosunku pracy (tzn. jak wykonawca
wygra przetarg, to będzie musiał znaleźć nowych pracowników), czy może o zatrudnianie
osób w trakcie realizacji zamówienia (tzn., jeżeli zwycięzca już zatrudnia
pracowników, to wymóg jest spełniony i żadnych nowych zatrudniać nie trzeba).
Ja optuję za tym drugim rozwiązaniem.
Za kuriozalny uznaję art 36c. Sejm łaskawie pozwolił
zamawiającym korzystać z przykładowych wzorów umów opracowanych przez Prezesa.
To wcześniej nie mogli???
A
propos Prezesa
– zniknie czarna lista.
To chyba kolejny efekt awantury z Solid Security. W konsekwencji znikają
przesłanki wykluczenia „partaczy”. Teraz podobne rozwiązanie (bez wyroków
prawomocnych) będzie przesłanką fakultatywną (zamawiający będzie mógł ją
wprowadzić do SIWZ).
Pogląd,
iż za całe zło odpowiada „cena
100%” trafił w końcu do ustawy. Teraz zamawiający będzie musiał
się natrudzić, by wykazać, że może użyć tylko jednego kryterium. Pewnie więc
trudzić się nie będzie – wprowadzi kryterium termin realizacji, jako „nie
krótszy niż…”. Wszyscy będą podawali właśnie ten najkrótszy termin i de
facto rozstrzygać
będzie tylko cena. Nie wieszczę tu więc rewolucji.
Kilka spraw pomijam z powodów, o których już pisałem.
Wyszukiwarka przetargów publicznych biznes-polska.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz