środa, 30 lipca 2014

Nowa nowelizacja Prawa zamówień publicznych

Zmiany, zmiany, zmiany…
W ubiegły piątek (25.07) Sejm uraczył nas kolejną nowelizacją PZP. Nowelka nie jest jakoś szczególnie rozbudowana, ale mimo to nie będę jej tu omawiał z detalami. Senat lubi przecież pokazać, że jest wyższą izbą.


Wykonawcy, którzy korzystają z tajemnicy przedsiębiorstwa muszą lepiej przygotować uzasadnienie zastrzeżenia. Jeżeli nic się nie zmieni, nowy art 8 ust 3 będzie wymagał od wykonawcy nie tylko zastrzeżenia ale również wykazania, iż zastrzeżone informacje stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa.

Niby nic się tu nie zmienia – przecież i tak musiał wykazać. Tyle, że jeżeli nie zrobił tego przy zastrzeganiu tajemnicy, zamawiający musiał wezwać do wyjaśnień (tj. do wykazania). Teraz, jeżeli wykonawca nie wykaże wraz z zastrzeżeniem, zamawiający będzie mógł uznać, że nie ma podstaw, by nie ujawnić zastrzeżonych informacji.

Nowelizacja wprowadza solidarną odpowiedzialność wykonawcy i podmiotu trzeciego za szkody powstałe wskutek nieudostępnienia zasobów. Traktuję to jako kolejny krok kuurealnieniu udostępnienia zasobów P3.

Jakimś szaleństwem jest uprawnienie do żądania zatrudnienia na podstawie umowy o pracę osób wykonujących czynności w trakcie realizacji zamówienia publicznego na RB lub usługi, „jeżeli jest to uzasadnione przedmiotem tych czynności”. W uzupełnieniu w SIWZ zamawiający będzie musiał wpisać „rodzaj czynności niezbędnych do realizacji zamówienia”. Jak znam los takich „socjalistycznych” pomysłów, to albo zamawiający zupełnie dadzą sobie spokój z tym wymogiem, albo będą bezmyślnie przepisywać ten fragment PZP nie zastanawiając się zbytnio, czy „jest to uzasadnione”.

Poza tym ja mam pewien problem z rozumieniem słowa „zatrudnienie”, czy tu chodzi onawiązanie stosunku pracy (tzn. jak wykonawca wygra przetarg, to będzie musiał znaleźć nowych pracowników), czy może o zatrudnianie osób w trakcie realizacji zamówienia (tzn., jeżeli zwycięzca już zatrudnia pracowników, to wymóg jest spełniony i żadnych nowych zatrudniać nie trzeba). Ja optuję za tym drugim rozwiązaniem.

Za kuriozalny uznaję art 36c. Sejm łaskawie pozwolił zamawiającym korzystać z przykładowych wzorów umów opracowanych przez Prezesa. To wcześniej nie mogli???

A propos Prezesa – zniknie czarna lista. To chyba kolejny efekt awantury z Solid Security. W konsekwencji znikają przesłanki wykluczenia „partaczy”. Teraz podobne rozwiązanie (bez wyroków prawomocnych) będzie przesłanką fakultatywną (zamawiający będzie mógł ją wprowadzić do SIWZ).

Pogląd, iż za całe zło odpowiada „cena 100%” trafił w końcu do ustawy. Teraz zamawiający będzie musiał się natrudzić, by wykazać, że może użyć tylko jednego kryterium. Pewnie więc trudzić się nie będzie – wprowadzi kryterium termin realizacji, jako „nie krótszy niż…”. Wszyscy będą podawali właśnie ten najkrótszy termin i de facto rozstrzygać będzie tylko cena. Nie wieszczę tu więc rewolucji.
Kilka spraw pomijam z powodów, o których już pisałem.

 * * *
Autor: Maciej Lubiszewski
Tekst pierwotnie opublikowany na stronie autora.



Wyszukiwarka przetargów publicznych biznes-polska.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz