Być może w celu przekonania Komisji Europejskiej, że Polska poważnie traktuje sprawę zmów przetargowych w budownictwie i podejmuje wytężone działania w kierunku poprawy systemu, być może z innego powodu, ale - jak informują media - w najbliższy wtorek rząd ma się zająć projektem nowelizacji Prawa zamówień publicznych. Zgodnie z nim zamawiający roboty budowlane będą mogli żądać od firm startujących w przetargu podania ich potencjalnych podwykonawców. Ma to zapobiec zmowom, o których istnieniu prokuratura jest przekonana w przypadku trzech dużych inwestycji drogowych finansowanych z funduszy unijnych - czytamy na portalu bankier.pl. Nie wiadomo, czy w związku z ostatnimi problemami projekt nowelizacji ustawy nie zostanie poszerzony o nowe rozwiązania.
Ech grupy kapitałowe, podwykonawcy, niebawem zamawiający w celu sprawdzenia oferty będzie musiał posługiwać się biegłym detektywem. Cóż przeżyliśmy dotychczasowe nowelizacje to przeżyjemy i kolejne.
OdpowiedzUsuńPrzy czym Prezes UZP zasłania swój kuriozalny projekt dotyczący podwykonawców i wkraczający bardzo głęboko w zawierane umowy jedynie listkiem figowym zmów przetargowych (temat ujawniania podwykonawców w ofertach to tylko jeden malutki i niewiele znaczący punkcik w całości).
OdpowiedzUsuńObawiam się, że ten listek figowy może się powiększyć. Zobaczymy jak pójdą negocjacje z KE.
OdpowiedzUsuńSzanowi Państwo, czy uważacie, że kolejne zmiany w przepisach wytępią zmowy przetargowe? Ja jestem przekonany, że nie. Nawet ich nie ograniczą.
OdpowiedzUsuńPolska jest krajem gdzie niemal każdy jest w jakikolwiek sposób kontrolowany. Pytanie, dlaczego ci Państwo którzy podsłuchują działają z opóźnieniem? Prawo jest jakie jest, doskonałe nie będzie. Ludzie jacy są tacy będą...prawo tego nie zmieni.