Z ustaleń śledczych z Centralnego Biura Antykorupcyjnego wynika,
że w niemal każdym urzędzie - np. w MSZ, GUS i MSWiA - gdzie
przeprowadzano przez ostatnie lata informatyczne przetargi, wręczano
łapówki. W efekcie strategiczne projekty cyfryzacyjne mają po kilka lat
opóźnień - czytamy na portalu BizTok.pl.
Jak czytamy na portalu, do dnia dzisiejszego przedstawiono zarzuty 17 osobom, a podejrzenie
popełnienia przestępstwa dotyczyło 38 postępowań o zamówienie publiczne
przeprowadzanych w CPI oraz 89 postępowań przeprowadzanych w KGP o
łącznej wartości zamówień przekraczającej 1,5 mld zł.
Więcej na ten temat pod tym linkiem oraz na stronie CBA.
Wyszukiwarka przetargów publicznych biznes-polska.pl
Proponuje wszystkim złapanym, którzy biorą/dają wypalić tatuaż na twarzy, ustanowić dożywotni zakaz pracy przy pieniądzach, zabrać cały ich majątek (również żon, dzieci, rodziców, teściów itd.). To tyle na początek.
OdpowiedzUsuńNa marginesie, można wykorzystać taką sytuacje jako kontrargument dla podniesienia progu istotności do 30 000,00euro.
w jaki sposób nakłonić zwyklych zamawiających w Koziej Wólce do przestrzegania prawa i przeciwdziałania korupcji, skoro w MInisterstwach robią co chcą i NIKogo się nie boją?
OdpowiedzUsuńSądzę, że odpowiedź jest prosta. W pierwszej kolejności należy szybko i skutecznie wymierzać kary tym "na górze". Jestem przekonany, że "dół" będzie się bardziej bał. Dlaczego tak uważam? Na dole szlachta szuka znajomości u tych wyżej i dzięki temu dół czuje się bezpieczny. Ręka rękę myje. A jeśli góra przestanie być gwarantem bezpieczeństwa to do kogo pójdzie dół??
UsuńObraz upadłości ludzi u steru władzy. Dla mnie to dno.Sprzedają się jak ....i ciągle im mało.
Niestety problem korupcji staje się coraz większy... Łapówkarstwo szerzy się coraz bardziej tam, gdzie pojawiają się ogromne pieniądze i jak na razie nie można temu skutecznie zaradzić.
OdpowiedzUsuńnieuchronność i dotkliwość kary to najlepszy środek na korupcje
OdpowiedzUsuń