Trwa przetarg na dostarczanie korespondencji z sądów. Do przetargu stanęli najwięksi konkurenci na rynku: Poczta Polska oraz Polska Grupa Pocztowa. Poczta Polska twierdzi, że jest tania i nie stosuje umów śmieciowych, Polska Grupa Pocztowa, że cena zaproponowana przez Pocztę Polską budzi zdumienie i jest znacznie poniżej cen oferowanych przez nią na rynku detalicznym, jak również na rynku zamówień publicznych.
Polska Grupa Pocztowa także
złożyła ofertę w przetargu na obsługę sądów powszechnych. W specjalnym
komunikacie InPost odpowiada, że Oferta
złożona przez PGP SA na obsługę korespondencji sądowej jest bardzo korzystna
cenowo i dopasowana do wymogów Zamawiającego. Jako jedyni zaoferowaliśmy
spełnienie warunku wdrożenia EPO na terenie całej Polski od pierwszego dnia
świadczenia usług. Należy podkreślić, że budżet Zamawiającego w tym przetargu
wynosił aż 1,1 mld zł. Zwracamy też uwagę, że w ofercie PGP 85% pracowników
byłoby zatrudnionych w oparciu o umowę o pracę. PGP podkreśla, że cena
zaproponowana przez Pocztę Polską budzi zdumienie i jest znacznie poniżej cen
oferowanych przez nią na rynku detalicznym, jak również na rynku zamówień
publicznych.
W ostatnich dniach to nie jedyne
spotkanie tych dwóch konkurentów, jak dowiadujemy się z serwisu Gazeta Prawna zapadał wyrok w
sprawie przetargu na dostarczanie przez
dwa lata korespondencji ministerstw, urzędów wojewódzkich i urzędów
centralnych. Przetarg wygrał InPost, ale Poczta Polska zakwestionowała przetarg
i spór trafił do Krajowej Izby Odwoławczej, potem do sądu. Sąd potwierdził
wygraną InPostu i stwierdził że unieważnienie przetargu było bezprawne, ale
mimo to operator nie zaczął świadczyć usługi. O wyroku czytaj więcej w serwisie
Gazetaprawna.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz