Polska może stanąć przed europejskim sądem za to, że władze Wrocławia bez przetargu i w tajemnicy zleciły niemieckiej firmie Max Boegl dokończenie budowy wrocławskiego stadionu. Zdaniem Komisji Europejskiej, to co się stało w styczniu 2010 roku we Wrocławiu, to najpoważniejsze złamanie unijnego prawa zamówień publicznych. Tak wynika z pisma, które Bruksela wysłała do polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych w końcu września. Do jego kopii dotarliśmy kilka dni temu - czytamy w Gazecie Wrocławskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz