Ktoś
niezwykle mądry powiedział kiedyś, że „słowa
to naturalnie najsilniejszy środek odurzający,
jaki stosuje ludzkość”. Ta myśl znajduje nieustanne zastosowanie
nie tylko w relacjach prywatnych, ale także w życiu zawodowym, a co za tym
idzie także w praktyce dnia codziennego zarówno zamawiających jak i wykonawców.
Opisanie posiadanego doświadczenia w sposób nawiązujący do treści warunku może
niekiedy przesądzić o pozytywnej weryfikacji sytuacji podmiotowej wykonawcy
niezależnie od tego, czy wykonawca w istocie legitymuje się wymaganym bagażem
doświadczenia. To samo doświadczenie zaprezentowane zamawiającemu w sposób nie
uwzględniający wymagań ogłoszenia i specyfikacji, częstokroć okazuje się być
doświadczeniem nie potwierdzającym spełniania wymagań organizatora
postępowania, pomimo tego, że wykonawca wie o realizacji zamówienia dokładnie
to czego oczekuje zamawiający. Zakwalifikowanie do etapu porównywania ofert
zależy więc bardzo często od tego, jakich słów użyto dla opisania doświadczenia
wykonawcy, czy też kwalifikacji kadry skierowanej do realizacji przyszłego
kontraktu. „Odurzenie” słowami może być też niezwykle istotne przy formułowaniu
dokumentów referencyjnych, czy też poświadczeń o jakich mowa w rozporządzeniu
Prezesa Rady Ministrów z dnia 19 lutego 2013 r. w sprawie rodzajów dokumentów,
jakich może żądać zamawiający od wykonawcy, oraz form, w jakich te dokumenty
mogą być składane (Dz.U. z 2013 r. Nr 231 – dalej r.w.d.).
W
praktyce prowadzonych postępowań spotkałem się z poglądem, według którego
dowody potwierdzające należytą realizację dostaw, usług, czy też robót
budowlanych winny zawierać sformułowania, z których wprost będzie wynikać
informacja o należytej realizacji świadczenia. Rzeczywiście,
najbezpieczniejszym rozwiązaniem dla zamawiającego jest analiza dokumentów
referencyjnych, w których użyto sformułowań „zrealizowano z należytą
starannością”, „zamówienie wykonano należycie”, itp. Z drugiej strony żaden z
przepisów ustawy - Prawo zamówień publicznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2010 r. Nr
113, poz. 759 - dalej p.z.p.) oraz przepisów r.w.d. nie wymaga, by w treści
dokumentów referencyjnych pojawiało się sformułowanie, które przykładowo będzie
stanowiło cytat z r.w.d, tj. będzie brzmiało np. „dostawy zostały zrealizowane
należycie”. Przekonanie zamawiającego o prawidłowości zrealizowanych umów winno
opierać się o wiedzę wynikającą z analizy całej treści załączonych dokumentów
tj. wypełnionego zestawienia zrealizowanych świadczeń i treści dokumentów
referencyjnych. Na pozytywną opinię na temat zrealizowanego zamówienia może
wskazywać nazwa jaką opatrzono dokumenty wystawiane przez poprzednich
zleceniodawców. Dokumenty określane mianem „listu referencyjnego”, czy też
„referencji”, co do zasady niosą ze sobą pozytywną ocenę współpracy z
wykonawcą, choć oczywiście możliwe jest wystawienie listu referencyjnego, z
którego będzie wynikać, iż poprzedni zleceniodawca negatywnie ocenia współpracę
z wykonawcą. Przyznam, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat nie spotkałem się
takim listem referencyjnym.
Istotą listu
referencyjnego jest polecenie wykonawcy potencjalnemu, przyszłemu klientowi. Celem
dokumentów referencyjnych dołączanych do ofert przetargowych nie jest
potwierdzenie nieprawidłowej współpracy pomiędzy zleceniodawcą, a wykonawcą
zamówienia, a potwierdzenie, iż współpraca przebiegała prawidłowo, a przedmiot
zamówienia został wykonany zgodnie z ustaleniami wynikającymi z dokumentacji
przetargowej. Jeżeli wykonawca ubiegający się o uzyskanie zamówienia
publicznego posługuje się dokumentami referencyjnymi od poprzednich
zleceniodawców, to nie sposób uznać, iż „list referencyjny” który z założenia
wyraża pozytywną opinię o współpracy, nie stanowi pierwszego kroku dla potwierdzenia
należytej realizacji dostaw. Przedstawienie wraz z ofertą dokumentów
referencyjnych wskazujących, iż zamówienie zostało wykonane, bez równoczesnego
wykazywania przez poprzedniego zleceniodawcę jakikolwiek nieprawidłowości, czy
wad w realizacji tego zamówienia utrudnia postawienie tezy, że dane zamówienie zostało
wykonane nieprawidłowo, bez należytej staranności, nienależycie, co w
rezultacie oznacza, iż należały przyjąć, iż zostało wykonane należycie.
Praktyka prowadzonych
postępowań wskazuje na to, że od dokumentów referencyjnych składanych wraz z
ofertą nie można oczekiwać, iż każdorazowo będą sformułowane w ten sposób by
stanowić literalne odzwierciedlenie treści r.w.d. Każdy z podmiotów
wystawiających referencje może formułować dokumenty referencyjne według
własnego uznania, a o tym czy treść dokumentu potwierdza należytą realizację
świadczenia przesądza całokształt treści dokumentu referencyjnego.
O należytej realizacji
zamówienia publicznego można mówić wówczas, gdy przedmiot świadczenia został
wykonany prawidłowo w aspekcie terminu realizacji oraz w aspekcie jakość
świadczenia odnoszonej do zakresu świadczenia, wymaganych parametrów
technicznych itp. Innymi słowy, zamówienie zrealizowane z należytą starannością
to zamówienie wykonane w wymaganym terminie i zgodnie z wymogami umowy
odnoszącymi się np. do parametrów technicznych przedmiotu dostawy. Jeżeli z dokumentów
referencyjnych wynika przykładowo, że zamówienie zostało zrealizowane
terminowo, a także w zakresie i trybie ustalonym pomiędzy stronami umowy, to z
tak sformułowanych dokumentów wynika należyta realizacja zamówienia, pomimo nie
użycia „magicznego zwrotu” o należytej realizacji. Użycie takich sformułowań
wskazuje jednoznacznie na dochowanie wymogów odnoszących się do jakości
przedmiotu świadczenia, a zawartych w dokumentacji przetargowej w oparciu o
którą były przeprowadzane przedmiotowe postępowania. Złożenie oświadczenia
wiedzy jednoznacznie wskazującego na dochowanie wymagań co do terminu
realizacji, a także pozostałych wymagań ustalonych pomiędzy stronami umowy
przesądza o prawidłowej (należytej) realizacji zamówienia.
Niestety stale się pojawiają
i będą się pojawiać osoby, które dając się uwieść magii słów wplecionych w
treść r.w.d. będą oczekiwały potwierdzenia wymaganej jakości poprzez
przytaczanie treści przepisów.
* * *
Autor: Bartłomiej Kardas
Wyszukiwarka przetargów publicznych biznes-polska.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz