Chodzi o artykuł „Wiarygodność i cena, a nie numery stron” opublikowany w Gazecie
Wyborczej w dniu 18.02.2013. Zdaniem Urzędu Zamówień Publicznych tematyka "artykułu, zawierająca nieprawdziwe informacje, upowszechnia, w sposób
niesprawiedliwy, negatywny obraz systemu zamówień publicznych w Polsce".
Cała treśc sprostowania dostępna jest tutaj.
Teza zawarta we wstępie artykułu jakże słuszna, ale przykład kompletnie od czapy, więc nie dziwię się Prezesowi, że korzysta skoro może :)
OdpowiedzUsuńNo ale te drukowane litery to chyba przesada ... :)
OdpowiedzUsuńA co w kwestii potwierdzania za zgodność z oryginałem dokumentów dołączonych do oferty? Przecież Rozporządzenie ws. dokumentów wprost wskazuje, że dokumenty należy składać w oryginale bądź kopii poświadczonej za zgodność z oryginałem, tak więc naruszenie tego wymogu to brak formalny, który może skutkowac odrzuceniem oferty.
OdpowiedzUsuń