Warszawski Sąd Okręgowy zajmie się w
marcu sprawą pozwu, który w czerwcu ub. roku skierował PZL-Świdnik
przeciwko MON. "Wnosimy o zamknięcie postępowania bez wyboru oferty".
"Wnosimy o zamknięcie postępowania bez wyboru oferty. Przepisy postępowania obligowały zamawiającego, Inspektoratu Uzbrojenia i Ministerstwa Obrony Narodowej do zamknięcia postępowania przetargowego już w kwietniu 2015 roku" - powiedział ISBnews Krystowski.
Jak tłumaczy wiceprezes; pierwsze dwie oferty, czyli AgustaWestland (PZL
Świdnik) oraz Sikorsky (PZL Mielec) zostały odrzucone z dalszego
postępowania ze względu na błędy proceduralne. Trzecia oferta złożona
przez Airbus Helicopters również nie spełniła wymogów, mimo to została
dopuszczona do dalszego postępowania, podkreślił.
"To nie jest
kwestia polityczna, to kwestia prawna, wszyscy mamy obowiązek
przestrzegać prawa, również instytucje państwowe " - uważa Krystowski.
"Widzimy, że obecne kierownictwo resortu obrony wyraźnie dystansuje
się od podjętych wcześniej decyzji, bada, prowadzi audyt. Zobaczymy,
jaki będzie tego efekt" - dodał.
Zastrzegł przy tym, że jeśli MON uzna, że postępowanie należy zamknąć, wtedy PZL-Świdnik wycofa swój wniosek.
"Straciliśmy
pół roku na niepotrzebne spory. Jest jednak czas, aby naprawić błędy i
przetarg rozstrzygnąć, nawet w kilka miesięcy, pod warunkiem, żeby
będzie poprowadzony rzetelnie i zgodnie z prawem" - podsumował
wiceprezes.
W procesie, jako interwenient uboczny do resortu obrony, przystąpiła firma Airbus Helicopters. Kolejne posiedzenie sądu odbędzie się w marcu br.
źródło: http://forsal.pl/
Jak to, zamknięcie postępowania w kwietniu 2015r.? To jak nazwać wystąpienia byłego Ministra MON we wrześniu i październiku gdzie już pewne było kto został wybrany...?
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł
OdpowiedzUsuńKwestia zakupienia śmigłowców powinna być jasno określona. Przede wszystkim ważne żeby nasz MON, dbał o rozwój wojskowości rozwijanej w Polsce a nie tylko nabywać zagraniczne produkcje. Grunt to rozwój na własnym podwórku.
OdpowiedzUsuń