wtorek, 23 sierpnia 2016

Samo prawo nie odmieni zamówień publicznych w budownictwie

Oblicze zamówień publicznych w budownictwie w większym stopniu niż od prawa zależy od tego, jak inwestor-zamawiający przygotuje się do realizacji zadania oraz tego, jak będzie zachowywał się już w trakcie budowy - ocenił w rozmowie z portalem wnp.pl Wojciech Hartung, counsel w kancelarii DZP.
 

Są plusy

Zdaniem Hartunga, do plusów znowelizowanego PZP należy zaliczyć przepisy przewidujące zasady i warunki wprowadzania zmian do zawartych umów.
- Wcześniej te kwestie były potraktowane dosyć enigmatycznie, co rodziło liczne wątpliwości, a w praktyce oznaczało, że zamawiający nie byli skłonni dokonywać nawet uzasadnionych zmian, zasłaniając się przepisami ustawy - wskazał prawnik.  

- Pozytywne jest poszerzenie katalogu pozacenowych kryteriów oceny ofert. Na szczególną uwagę zasługuje możliwość oceny kwalifikacji osób wskazanych do realizacji zadania - dodał.

Jednocześnie zaznaczył, że w przeszłości nie zachęcano do stosowania kryteriów pozacenowych, a następnie postanowiono wymusić to poprzez przepisy PZP.

- Dlatego bezsprzeczne jest to, że powinien powstać praktyczny przewodnik dla zamawiających, który dotyczyłby stosowania pozacenowych kryteriów oceny ofert - podkreślił Hartung.

- Problemem jest to, że tworzymy więcej przepisów niż praktycznych porad nt. ich stosowania. Przy wdrażaniu nowego prawa państwo powinno służyć pomocą w tym względzie, gdyż powodzenie inwestycji leży w jego interesie, czyli pośrednio wszystkich podatników - dodał.

czytaj więcej: http://budownictwo.wnp.pl/

2 komentarze:

  1. W zupełności się zgadzam.. niestety ludzie potrafią być bardzo naiwni..

    http://terminalowo.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy jest dziedzina w naszym kraju, w której kolejne zmiany ustaw upraszczają coś ?

    OdpowiedzUsuń