Jacek Sadowy - prezes Urzędu Zamówień Publicznych - w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej krytycznie wypowiedział się na temat pomysłu Ministerstwa Gospodarki, które chce wprowadzić ułatwienia w korzystaniu z zamówień w trybie z wolnej ręki.
"Tryb zamówienia z wolnej ręki jest trybem nieprzejrzystym. Nie gwarantuje przedsiębiorcom dostępu do zamówień publicznych na zasadach niedyskryminujących. Jest też trybem nieefektywnym pod względem ekonomicznym, stąd też prezes Urzędu Zamówień Publicznych z założenia sprzeciwia się rozszerzaniu możliwości jego stosowania. Podkreślenia wymaga to, iż jednokrotne bezowocne przeprowadzenie postępowania w trybie przetargu nieograniczonego lub ograniczonego nie może być uznane za równoznaczne z funkcjonowaniem na rynku tylko jednego potencjalnego wykonawcy" - twierdzi prezes UZP.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz